Marta i Mikołaj | In the jungle


Kiedy nie ma szans na słońce, a zimno doskwiera tak bardzo, że momentalnie marzną palce i policzki, to najlepszym pomysłem jest zaszyć się gdzieś gdzie jest przyjemnie ciepło. A jeśli plener poślubny przypadł na środek zimy, to Palmiarnia będzie idealnym dla niego miejscem.

Przedostatni dzień 2017 roku spędziłam fotografując tę uroczą parę i był to bardzo dobry dzień!